Tydzień próby

Hej Kruszyny :)

Dotarłam do Austrii w jednym kawałku, jest dobrze XD Wiecie, trochę wątpliwości się pojawia, jeżeli jedziesz z wujkiem ponad 150 km/h... chociaż jest dobrym kierowcą.

Nie będę się rozpisywała, bo i tak nie ma w sumie o czym pisać. W Wiedniu pozostanę tydzień. Największy problem tkwi w lodówce, która jest tutaj wiecznie przepełniona, a ja ubóstwiam produkty z tego kraju; jakoś lepiej mi smakują. Plusem do diety jest niezwykle czysta woda z kranu, więc będę ją nałogowo pić, przynajmniej mam taki zamiar, nie wiem co z tego wyjdzie. Za każdym razem kiedy tutaj przyjeżdżam boję się, iż przytyje. Jedzenie tutaj jest silniejsze ode mnie, trudno mi się powstrzymać. I jeszcze ten brak ćwiczeń... Dramat!! Będę musiała ćwiczyć rano, kiedy zostanę z dzieciakami sama w domu, a wszyscy inni pojadą do pracy. Ojj, trzymajcie kciuki żeby to jako tako mi wyszło :[

Wczorajszy i dzisiejszy dzień spędziłam na grilowym jedzeniu, więc, jak się domyślacie, wyszło ok. 1000<...

A u Was wszystko dobrze? Trzymam za Was kciuki Laski :) Módlcie się, abym nie wytrwała w tym tygodniu na niskich bilansach...

Komentarze

  1. Dasz radę ;) ja będę miała sprawdzian na wakacjach z moim chłopakiem... 2 tygodnie jedzenia z nim każdego posiłku... ciężko to widzę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana ja trzymam za ciebie mocno kciuki <3
    Pozwól sobie na trochę więcej tak żebyś nie przytyła

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ćwiczyć zawsze się jakoś da, chociaż te 100 brzuszków przed snem! A co do jedzenia - jeśli ubóstwiasz jedzenie z tego kraju to możesz sobie przecież na trochę pozwolić. Załóżmy, że kochasz jakieś ciasto - jeśli weźmiesz jednego gryza poczujesz smak, a kalorii w siebie nie wpakujesz wcale aż tak dużo :)
    Trzymaj się x

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za to byś nie przytyła za dużo, ale skoro już tam jesteś to myślę, że pozwól sobie na trochę więcej przecież nie zawszę masz taką okazję. Jak wrócisz to szybko się pozbędziesz nawet jeśli trochę przytyjesz, a teraz poszalej. Jeśli pozwolisz sobie na te 1000-1500 kcal przez tydzień to nic się nie stanie i wcale nie przytyjesz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli tak lubisz jedzonko stamtąd to nie ograniczaj się._. jak tu wrócisz i nie będzie tak smacznie to szybko schudniesz. Jestem żywym dowodem na to że 3 kg można przybrać od tak i od tak je zgubić. Xd Będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dasz radę, trzymam kciuki :)
    https://idealna-proana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam do mnie: chcebycchuda98.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz